wtorek, 12 sierpnia 2014

Spełnione marzenia!

Heii!!
Wczoraj byłyśmy na spotkaniu w Empiku na ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Dowiedziałyśmy się o tym na fanpage'u Sandry Staniszewskiej. Czekałyśmy na to dość długi czas. Na początku nie uwierzyłyśmy, że takie spotkanie jest naprawdę planowane, ze względu na to, że nie było tak bardzo nagłośnione. Wyliczałyśmy dni do spotkania naszych idoli. Gdy nadszedł ten dzień pomyślałyśmy, iż spotkamy się wcześniej, by zająć najlepsze miejsca. Kiedy wyszłyśmy z metra zaczęło lać. Wychodząc z podziemi nie wiedziałyśmy jak dojść do najbliższego schronienia przed deszczem. Zobaczywszy Mc'donalda postanowiłyśmy do niego pobiec. Pomysł okazał się niezbyt dobry, ponieważ gdy weszłyśmy do restauracji nasze włosy, obuwie i ubrania były całe mokre. Byłyśmy całe podekscytowane wydarzeniem. Gdy usiadłyśmy rozwiesiłyśmy nasze mokre sweterki. Babi i Julek poszły złożyć zamówienie. Kiedy dziewczyny wróciły z kawą i ciastkami zaczęłyśmy rozmyślać i ekscytować się naszymi ukochanymi aktorami (Kamil Szeptycki i Marcel Sabat). Niestety nie było ulubionego aktora Liwcii (Tomka Ziętka). Przez cały czas spędzony w Macu za oknem była ulewa. Gdy deszcz zmienił się w mżawkę poszłyśmy do Empika. Gdy dotarłyśmy do Empika byłyśmy szczęśliwe, że nasze marzenia się spełnią. Postanowiłyśmy przejechać wszystkie piętra, by zobaczyć na którym jest to spotkanie. Okazało się, że było na I piętrze. Po długim namyśle kupiłyśmy książki, by aktorzy mogli się na nich podpisać. Gdy spotkanie się rozpoczęło wszystkie miejsca siedzące były zajęte. Niektóre osoby musiały stać, by zobaczyć bohaterów "Kamieni na Szaniec". Gdy prowadzący wywołał nazwiska serca zaczęły nam szybciej bić. Po zajęciu miejsc prowadzący przeprowadził z nimi krótki wywiad. Na początku zachowywali się bardzo nieswojo. Po udzielonym wywiadzie odbyło się rozdawanie autografów. Przy tym my i oni czuliśmy się pewniej. Celem tego spotkania było poznanie ich bardziej i zobaczenie ich na żywo oraz usłyszenie ich głosów, a nie tak jak większości dostanie autografu i zrobienie sobie z nimi zdjęć. Tutaj macie kilka zdjęć:


W Macu


Sabcio Babcio <3


Bosheeee a tu wstał <3 <3


Jaki uśmiech hahaha Kamil <3 Babi: "Mój idealny"


Kawka przed cudownym spotkaniem

Autografy:

Kamil <3


Marcel <3


Wszyscy razem z Sandrą

Tak wyglądał wywiad.
I to już koniec. Nie możemy zapomnieć o tym cudownym dniu. To jak spełnienie marzeń. Nigdy o tym nie zapomnimy...
~ i w końcu razem Uwaga! Uwaga!  Liwcia, Julta iiii Babi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz