niedziela, 8 marca 2015

Superwomans!

Hii Womans!!


Dzisiaj jest ten dzień. Dzień Kobiet, dlatego chciałybyśmy Wam (tym mniejszym i tym większym) złożyć najserdeczniejsze życzenia! Spełnienia marzeń. My nie robiłyśmy w tym dniu nic wyjątkowego, gdyż nie jest to jakiś bardzo szczególny dzień dla nas. Dzisiaj siedziałyśmy w domu i przed połowę dnia pisałyśmy z koleżankami. No tak, bo po co się spotkać razem gdzieś na mieście? Oczywiście również sie uczyłyśmy, bo niestety nie ma wolnego tygodnia. 
Chciałyśmy tylko Wam przypomnieć, że każda z Was jest cudowna i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Nie ma idealnych ludzi, lecz dla każdej z nas tym kanonem powinnyśmy być my same.  Prosimy nie zapominajcie o tym!!
Jeżeli jesteś tą jedną osobą, która w ogóle czyta tego posta możesz pozostawić jakiś ślad po sobie, żebyśmy wiedziały, że w ogóle ktoś taki istnieje oraz mam nadzieje, że zakodowałaś sobie te wcześniejsze słowa w głowie. Buziaczki :*






~ Liwcia, Julek




wtorek, 10 lutego 2015

Jak postrzegamy rockmanów?

Heii!

Chciałybyśmy poruszyć temat stereotypu. Najczęściej rockman uważany jest za brudasa lub alkoholika. Często tak się zdarza, ale czy powinniśmy oceniać ludzi po wyglądzie? W gruncie rzeczy taki człowiek może być bardzo sympatyczną osobą, nawet jeżeli jest uzależniony. Często te nawyki są spowodowane karierą i zmianą otoczenia. Przykładowo podamy Gerarda Waya. Rzeczywiście, kiedy był członkiem My Chemical Romance trochę mu "odbiło". Uzależnił się od alkoholu. Sława go przytłaczała. Jego muzyka opierała się na temacie śmierci, ale czy dlatego on musi być uważany za EMO. Tak naprawdę Emo to tylko i wyłącznie wymysł prasy. Od 9 roku życia zdał sobie sprawę z tego, że każdy z nas kiedyś umrze. Oczywiście nigdy nie miał zamiaru popełnić samobójstwa.  Dlatego wykorzystywał każdy dzień jak najlepiej. Niektórzy myślą, że muzycy rockowi lub tzw. metale są zupełnie inni. Gerard jest bardzo inteligentną osobą (ale oczywiście nie tylko on, podałyśmy tylko przykład).

Kiedy umarła jego babcia napisał dla niej piosenkę pt.: "Helena".

Po zamachu 11 września pisał dużo piosenek związanych z wojną, a nie tak jak popowcy, których muzyka jest związana z miłościa albo jej brakiem (również nieuwzględniamy wszystkich). Diametralnie zmienił postawę - kompletnie chciał zmienić swoje życie. Wyprowadził się z piwnicy w domu matki, rzucił sztukę i założył zespół MCR.

Teraz robi karierę solową. Odszedł od zespołu, nie dlatego, że pokłócił się z innymi członkami, ale po to, by wyzwolić się od nałogu. Chciał zacząć swoje życie od początku.

Trochę zmieniłyśmy temat, ale chciałyśmy udowodnić pewne rzeczy, które znajdą się/znalazły się w tym poście.

Także chciałyśmy powiedzieć, że każdy ma inny gust muzyczny. Innych ludzi nie powinno interesować co słucha dana osoba i nie powinna się z niej wyśmiewać.  Dobrze, trochę  nas denerwuje jak ktoś mówi ze ludzie słuchający rocka lub metalu, słuchają chłamu lub na odwrót, ale jak inni nie zwracają nam uwagi to jest okay :). Jednak zanim nazwiesz kogoś swoim idolem, poznaj go lepiej. Znajdź różne informacje ze źródeł.
 Billie Joe Armstrong : Jeśli ktoś Was dotyka, a wy sobie tego nie życzycie, śmiało morzecie przyłożyć facetowi w jego piep****ą gębę.
Justin Bieber: Myślę, że to wszystko dzieję się z jakiegoś powodu. Nie wiem jaki można tu znaleźć powód. Wydaje mi się, że nigdy nie byłem w takiej sytuacji, więc nie jestem w stanie tego ocenić. 
Nie chciałyśmy pisać tutaj wypowiedzi Gerarda, gdyż jest bardzo podobna do wypowiedzi Billiego i zawiera parę nieodpowiednich słów.

 Pod koniec podamy pewne cytaty, które mogą zmienić postawę niektórych ludzi.
- Be yourself, don't take anyone's shit and never let them take you alive... - Bądź sobą, nie przejmuj się nikim i nigdy nie pozwól, by wzięli Cię żywcem ~ Gerard
- Bycie otoczonym przez rzesze fanów sprawia, że wiem, że nie ide przez to wszystko sam ~ Gerard - Taka postawa świadczy o tym, że ten mężczyzna nie robi tego wszystkiego tylko dla pieniędzy, ale dla innych (odbiorców). Oczywiście jest to jego zawód, ale nie robił by tego tak dobrze jakby tego nie kochał.
-Występowanie przed tłumem to jak zastrzyk adrenaliny. Żadne uczucie nie jest w stanie temu dorównać. Po odlocie na scenie potrezba mi wiele godzin, by dojść do siebie i zacząć zachowywać się normalnie. ~ Freddie Mercury. Widać, że naprawdę kochał to co robił.
Dziękujemy Wam bardzo za przeczytanie tego posta. Dajcie znać czy podobają Wam się takie posty.
~ Liwcia, Julek

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Zakręcone

Heii!
Po tak długiej przerwie stwierdziłyśmy, że zrobimy sobie kilka zdjęć i wstawimy je tutaj. A tak w ogóle co u Was słychać? U nas są ferie. 




~Julek






~Liwcia
Niestety to już koniec zdjęć. Zapraszamy do komentowania i obserwowania. Dzisiaj jest trochę luźny post, znowu bez Babi :(
~ Liwcia i Julek :*